sobota, 13 lutego 2016

Wieści z Yukonu



Po 36 godzinnym odpoczynku najszybsze zaprzęgi ruszyły dziś z powrotem na trasę. Wychodziły w takich odstępach w jakich przychodziły do Dawson City. Pierwszy Brent Sass, potem Allen More, a za nim Hugh Neff. Ta trójka obecnie przewodzi w wyścigu, choć zamienili się miejscami. Na dodatek mocno zbliżył się do nich Matt Hall.

O sytuacji na trasie jeszcze napiszemy, ale dzisiaj chcemy wspomnieć o długodystansowych psach. Na stronie Yukon Quest można przeczytać kilka znakomitych tekstów o alaskan husky. Oto fragment:

"Yukon Quest jest napędzany psami zaprzęgowymi. Ci niesamowici psi sportowcy są sercem i duszą tego wielkiego wyścigu. Ich przodkowie pozwolili ludziom osiedlić się na Dalekiej Północy w XIX wieku oraz ponad 100 lat temu ostatecznie stworzyć północny świat, którym możemy cieszyć się dzisiaj.

Doskonała opieka nad psami jest jedną z podstawowych zasad Yukon Quest. Ten wyścig poświęcony jest edukacji, zachęca do tego i wymaga jak najwyższego poziomu opieki nad wszystkimi psami startującymi w tym wyścigu.

Psy zaprzęgowe startujące w Yukon Quest to elita maratończyków. (...) Żadne zwierzę na ziemi nie może się z nimi równać pod względem wytrwałości, poświęcenia i zdolności do pracy w ciężkich warunkach Północy."

Długodystansowe alaskan husky to doskonali biegacze. Ideał nie powstał jednak z niczego. Psy i wilki mają największe wśród ssaków serca. U wszystkich ssaków, w tym człowieka masa serca stanowi 0,6 % masy całego ciała. U psowatych jest to 0,8 %. U ludzkiego maratończyka, w wyniku długotrwałego treningu serce może zwiększyć swoją masę do 0,8 % masy ciała. U psów zaprzęgowych w wyniku treningu ta wartość wzrasta do 1.0 %. To jedna z tajemnic doskonałego biegania psów i szybkiej regeneracji po wysiłku. Nie jedyna.
Psi układ krążenia kryje jeszcze jedną tajemnicę. VO2max. Parametr określający ilość tlenu, jaką krew jest w stanie przetransportować do komórek organizmu. U ludzkich sportowców uprawiających dyscypliny wytrzymałościowe na poziomie mistrzów świata, czy mistrzów olimpijskich VO2max dochodzi do 75-78 jednostek. Tyle miał w szczytowym okresie swojej kariery Ole Einar Bjoerndalen, legendarny norweski biatlonista, który w wieku ponad czterdziestu lat wciąż jest w stanie wygrywać z o połowę młodszymi od siebie zawodnikami. Tyle też miał Lance Armstrong kiedy siedmiokrotnie wygrywał Tour de France, tyle że w jego przypadku było tak w znacznej mierze dzięki stosowaniu niedozwolonego EPO.
Przeciętny natomiast alaskan husky ma ten parametr na poziomie ponad dwustu jednostek. Mamy jeszcze wątpliwości kto jest najlepszym biegaczem na świecie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...