poniedziałek, 29 lutego 2016

Po premierze



Mamy za sobą dwa pierwsze spotkania z "23 kilometrem" . 25 lutego w Katowicach przyszło nas posłuchać 160 osób w niesamowitej scenerii Kinoteatru Rialto. Spotkanie to zorganizował Irek Kapler w ramach cyklu Rialto w Podróży. Świetna atmosfera, sporo pytań od widzów i dedykacji wpisanych do książek.
Mówiło także o niej Radio Katowice, a jeden egzemplarz książki powędrował do słuchacza, który udzielił poprawnej odpowiedzi na konkursowe pytanie.
Premierę zatem książka ma za sobą.

Dwa dni później byliśmy już na festiwalu podróżniczym Włóczykij w Gryfinie. Przenieśliśmy się dosłownie na drugi koniec Polski, w okolice Szczecina.
W Rialto byliśmy jedynymi prelegentami tamtego dnia. Na Włóczykiju trafiliśmy w prawdziwy kocioł. Trzy sale oddalone o około 100 metrów od siebie. Trzy prelekcje jednocześnie i około sześciuset osób przemieszczających się w przerwach pomiędzy salami. W tym wszystkim my, z pokazem zaplanowanym na sam koniec. Mieliśmy wystąpić o 20.30, ale ze względu na mały poślizg, wystartowaliśmy z opowieścią prawie o 21.
Prezentowanie własnej historii na festiwalu to zupełnie inna "bajka". Trzeba czekać, aż skończy prelegent przed nami, potem w ekspresowym tempie przekazać własne materiały i zacząć. Na dodatek widzowie mają porównanie jak opowiadali poprzednicy i jest ryzyko, że usłyszy się potem, że "tamta opowieść była fajniejsza". Nic takiego nie dotarło na szczęście do naszych uszu, ale presja jest. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Za miesiąc drugi z festiwali, na którym będziemy mieli przyjemność się zaprezentować.

W ferworze spotkań nie robiliśmy zdjęć. Dlatego dorzucimy je tutaj jak już jakieś do nas dotrą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...