czwartek, 18 lutego 2016

9 dni, 1 godzina, 25 minut

9 dni, 1 godziny i 25 minut potrzebował tegoroczny zwycięzca Yukon Quest, by pokonać 1000-milową trasę z Fairbanks do Whitehorse. Został nim Hugh Neff, maszer z Alaski, triumfator tego wyścigu także w roku 2012, wielokrotny uczestnik Iditarod, w którym także zawsze zaliczany był i jest do faworytów. Jedyny człowiek na świecie, który zaliczył wszystkie trzy najdłuższe wyścigi na naszej planecie. W 2013 bowiem, wystartował i ukończył na siódmym miejscu tysiąckilometrowy Finnmarkslopet.

Drugie miejsce zajął Brent Sass, ubiegłoroczny Yukon Quest Champion. Sass prowadził wyraźnie w wyścigu aż do półmetka w Dawson City. Potem jednak przyszły kłopoty. Zarówno jego, jak i psy dręczyła biegunka. Wykorzystał to Neff i zwyczajnie odjechał. Sass pozbierał się co prawda na ostatnich dwustu milach, ale Neff konsekwentnie utrzymywał niedużą przewagę. Na mecie dzieliła ich zaledwie godzina i dwadzieścia jeden minut!

Trzeci na mecie Allen Moore przekroczył ją po 9 dniach, 3 godzinach i 59 minutach. Dwie i pół godziny później znalazł się na niej czwarty Matt Hall.
Zważywszy dystans jaki pokonały zaprzęgi to różnice na mecie niewielkie. Można powiedzieć, że zespoły deptały sobie po piętach. Każdy popełniony błąd na trasie mógł kosztować miejsce.
Taki jest mushing!

Yukon Quest obecnie dobiega końca, wolniejsze zespoły jeszcze są na trasie, ale dzisiaj, czy jutro pewnie dojadą do mety. Podziw muszą budzić wszystkie psy, które biorą udział w takich zawodach. To nieprawdopodobnie silne i wytrzymałe zwierzaki. Kiedy patrzy się na nie na trasie, czy potem już na mecie, nie widać po nich jakiegoś specjalnego zmęczenia, mimo że ono musi być. Biegną przed siebie, zatracone w tym biegu. Widać wtedy, że to jest ich świat. Bieg jest sensem życia, wypełnia je w całości. Zawsze mówimy, że psy biegają dla siebie, nie dla satysfakcji człowieka. Ludzie tylko mają zaszczyt się do tego biegu przyłączyć. Znaleźć w psioludzkim zespole i wziąć udział w psim biegu. To ogromna wartość. Wspaniały przywilej.
Wszystkie długodystansowe alaskan husky startujące w tak długich wyścigach to znakomici biegacze. Wyjątkowe psy o doskonałych możliwościach psychicznych i fizycznych. Wyścig jednak wygrywa ten zaprzęg, który potrafił i miał w sobie tyle gotowości do treningowej pracy, aby się doskonale do startu przygotować. To jednak jeszcze nie wszystko. Drugim najważniejszym czynnikiem jest taktyka i doświadczenie. Trzecim, kto wie czy nie najistotniejszym, jest opieka nad psami w czasie biegu i przerw.
Kto połączy te wszystkie elementy ma szansę na sukces. Właściwie tylko ten!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...