Ślęczymy od kilku dni nad najnowszym projektem, choć on nie taki znowu nowy. Wszak pracujemy nad tym od ładnych paru lat. Różnie to jednak bywało i równie różnie się kończyło. W każdym razie nazbierało się marzeń, dążeń i niepokończonych historii. Ten nowy projekt to próba podsumowania tego wszystkiego i pozytywnego zakończenia, można powiedzieć, porachunków z Finnmarkiem. Te porachunki to oczywiście tak umownie.
Porządny projekt, jak wiadomo nie od dziś, nie może się obyć bez krótkiego choćby filmu. Taki właśnie film obecnie przygotowujemy. Dzisiaj prezentujemy jego "półprodukt". Początek, choć w praktyce może się okazać, że będzie on całkiem inny :) Tak to bywa, kiedy ma się sporo pomysłów, z których trzeba w końcu coś wybrać. Pewnie też wyprodukujemy jeszcze ze dwa takie filmiki, bo od przybytku głowa nie boli. Może rozboli jednak później, kiedy będziemy musieli wybrać jeden z nich jako główny.
Obyśmy tylko takie problemy mieli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)