sobota, 4 sierpnia 2012

Atak hakera



Kilka dni temu na serwer, na którym wisiała nasza strona włamał się haker. Przy tej okazji oberwała niestety nasza strona. To dość przykra sytuacja oglądać w google podpis pod własnym adresem "ta strona może zawierać złośliwe oprogramowanie". Cały tydzień strona straszyła w necie!
W poniedziałek mieliśmy właśnie rozpoczynać rozmowy z dwoma firmami, z którymi mamy zamiar współpracować. Całe szczęście, że najpierw zajrzeliśmy na swoją stronę, zanim podaliśmy jej adres tamtym firmom. Chyba nie wyglądałoby to profesjonalnie.

Na szczęście nasz webmaster to zmyślny facet i opanował w parę dni tę krępującą sytuację.
Tym samym hakerzy dołączyli do zacnego grona ludzi, którzy mają u nas prze...(tutaj można wpisać dowolne, pasujące, niecenzuralne słowo).


6 komentarzy:

  1. Szkoda, że akurat do Ciebie włamał się haker. Straszne ;( Dobrze, że wszystko jest już OK .
    Czekam na następnego posta. Pozdrawiam i zapraszam na mój blog. ;) www.klub.pies.pl/blogs/posts/kundelek007

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie ciekawe miejsce. Zastanawiam się po co hakerzy robią coś takiego...

    pozdrawiam i zapraszam

    http://call-mebaby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie miałam dostępu do Internetu ,
    bo ponoć serwery się zepsuły u mojego dostawcy,
    a inni od tygodnia nie mieli i to na całym świecie...
    Dlatego mam bloga na blogerze licząc , że tutaj nie będzie hakerów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie właśnie mi się pokazywało, jak klikałam na bocznym pasku w Waszą ofertę. Niestety to częsty przypadek i wkurzający. Zajrzę jak zniknie ten straszny komunikat, czyli jak uda Wam się oczyścić stronę po ataku. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już jest wszystko w porządku:) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...