poniedziałek, 29 października 2012

Oto wielka tajemnica mrozu

Porządny silnik musi mieć dobre chłodzenie. Wtedy może napędzać pojazd skutecznie i bezpiecznie. Osiąga swoją maksymalną moc, kiedy produkowane przy tym ciepło jest optymalnie odprowadzane z niego na zewnątrz. W innym wypadku może się zatrzeć.

Tak samo jest z biegającymi psami. Ich silniki, organizmy, także pracują dobrze wtedy kiedy mają zapewnione dobre chłodzenie.A, że pies schładza się głównie poprzez ziajanie, to i temperatura na zewnątrz psa ma ogromne znaczenie.
Generalnie im zimniej tym lepiej. Oczywiście w granicach rozsądku.

Widać wyraźnie tę zasadę w trakcie treningów. Kiedy jest naprawdę zimno, czyli wtedy gdy temperatura powietrza spada poniżej zera, psy biegną dużo wydajniej, mniej się męczą. Biegną na dużym luzie. Widać, że bieg sprawia im wielką przyjemność.Są też bardziej skoncentrowane na biegu. Nie trzeba też wtedy robić tak częstych przerw, jak podczas biegu w wyższych temperaturach.



Dzisiaj alaskany zrobiły drugą pięćdziesiątkę. Jednocześnie był to pierwszy trening w tym sezonie w temperaturze na minusie. W efekcie pierwsze 30 km pokonane niemal cały czas galopem. Podczas krótkich postojów, także tych na picie i przekąskę widziałem osiem merdających ogonów. Tak było po 11 km, po 23 km, po 37 km, 45 km i w kenelu zaraz po zakończonym biegu. Merdający ogon to najlepszy z możliwych objawów dobrej formy:))

Temperatura powietrza to jeden z najważniejszych parametrów decydujących o dyspozycji psów danego dnia. Pies niewybiegany, który ma duże braki treningowe, nieraz potrafi świetnie poradzić sobie z nie za długim dystansem, kiedy jest zimno. Jednocześnie świetnie wytrenowany pies może się strasznie zasapać nawet podczas krótkiego biegu w ciepły dzień.
Można zatem powiedzieć, że mróz daje psom siłę i wytrzymałość. Daje im także radość biegania.
I to jest wielka tajemnica mrozu, którą my odkryliśmy dawno temu.

Dzisiaj mieliśmy doskonałe warunki do dobrego treningu. Wg prognoz tak będzie jeszcze jutro i może pojutrze. Potem znowu wrócą dodatnie temperatury. Zobaczymy na jak długo.

4 komentarze:

  1. No proszę, takie rzeczy z pewnością dobrze wiedzieć. :) Wprawdzie zaprzęgowcami nie dysponuję i moje sierściuchy niewypowiedzianie bardziej wolą grzanie tyłków w domu od biegania na mrozie, ale zapamiętam sobie te słowa. :) Mój podziw do psów zaprzęgowych nie maleje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba porównanie z silnikiem, bardzo trafne :) Życzę owocnych treningów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy można wiedzieć jaka jest średnia prędkość Pańskiego zaprzęgu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Średnia prędkość na długim dystansie powinna oscylować w granicach 15-18 na godzinę. Na kilkuset kilometrowym dystansie raczej te 15. Tyle też jest u nas.

      Usuń

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...