piątek, 4 grudnia 2015

1000 kilometrów



Ostatniego dnia listopada dobiliśmy do końca pierwszego tysiąca kilometrów przebiegniętych na treningu od początku sezonu. Zawsze mówiliśmy o znacznych rezerwach treningowych jakie mamy każdego treningowego roku. To się potwierdziło i teraz. Mnóstwo kilometrów przepada każdego sezonu z powodu pogody. To główny winowajca. Jakaś też część, choć raczej niewielka, nieodbytych biegów to choroby, kontuzje itp. Tego jednak rzeczywiście jest bardzo mało. Jesteśmy twardym zespołem, który znosi obciążenia treningowe dobrze i potrafi sobie z nimi radzić. Zatem pogoda to główny winowajca zepsutych, czy też w ogóle nie zrobionych treningów. W tym temacie tkwią wielkie rezerwy. Rezerwy raczej nie do ruszenia. Klimatu nie zmienimy. Chyba, że na gorszy za sprawą działalności ludzi na całym świecie. To się przecież odbywa stale na naszych oczach i z naszym udziałem, jakby nie patrzeć.

W każdym razie mamy pierwszy tysiąc i to cieszy. Cały zespół jest w dobrej formie z wyraźną tendencją wzrostową :) Biegniemy dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...