piątek, 7 września 2012

Pierwszy etap za nami

W sobotę 1 września rozpoczęliśmy pierwszą fazę treningu w tym sezonie. Dzisiaj mamy piątek 7 września, a więc kończy się pierwszy tydzień treningowy.
Odbyliśmy w tym czasie 6 treningów. Pierwszy na dystansie 3,5 km, kolejny od 4,5 do 6,5 km. Wczoraj zaliczyliśmy bardzo szybką "piątkę", co dało nam sygnał, że juz czas na wydłużenie dystansu.
Dzisiejszy trening był pierwszą w tym sezonie 10. Jutro powtórzymy tę sama 10-cio kilometrową trasę, a w niedzielę mamy zaplanowany dzień wolny.


Co jest celem takiego biegania w tej chwili? Otóż po letniej przerwie, psi organizm potrzebuje spokojnego, w miarę płynnego przejścia do wyższej aktywności. Musi to następować stopniowo. Dlatego pierwszy trening odbył się na krótkim 3,5 km dystansie. Kolejny bieg był już nieco dłuższy. Potem biegaliśmy cztery razy bardzo podobne dystanse. Psy rozkręciły się, "przewentylowały" płuca, rozciągnęły mięśnie.
Dowodem na to był bardzo szybki bieg na pięć km w czwartek. Świadczyło to dobitnie, że etap rozbiegania mamy za sobą i możemy powoli zacząć myśleć o kolejnej fazie treningu.

Jest nią właśnie wydłużenie dystansu. Dzisiaj pierwsze 10 km. Jutro powtórka. Teraz będziemy stabilizować formę psów na poziomie tego właśnie dystansu. Zrobimy kilka takich treningów, aż psy zaczną 10 biegać coraz szybciej. Będzie to znak, że już możemy wydłużyć dystans o następne kilometry. I tak robić będziemy, aż do poziomu 40-50 km na trening, który to dystans będzie, tak jak w poprzednim sezonie, podstawowym dystansem treningowym.
Oczywiście cały czas stosować będziemy różne kombinacje treningowe. Już w przyszłym tygodniu rozpoczniemy podwójne treningi, czyli 10 km rano i drugie 10 wieczorem. Tak samo będzie z dłuższymi dystansami. Nierzadko pojawią się też dwie 40-stki dziennie.


W takim treningu są wyłącznie u nas alaskany. Siberiany nie przygotowują się do wyścigu, więc ich przygotowania wyglądać będą zupełnie inaczej. Część treningów odbywać będą z alaskanami, tak samo jak podczas pracy z naszymi klientami.
Siberiany mają w tym sezonie inne zadania i do nich będą musiały się przygotować. Ich trening będzie znacznie mniej wytężający, zdecydowanie bardziej rekreacyjny, dostosowany do spokojnego biegania dystansów 30-40km dziennie podczas pracy w Laponii, która nas w tym sezonie nie ominie.

8 komentarzy:

  1. ale was podziwiamy za taka wytrzymałość i kondycję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad wytrzymałością i kondycją to dopiero pracujemy:))

      Usuń
  2. Podziwiam Was ...
    Chyba jesteście najwyższej klasy specjalistami w treningach psów...
    A i Wasze podejście do psów i zwierząt w ogóle...
    Chylę czoło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy znamy się na treningu psów to się okaże w marcu w Norwegii:)

      Usuń
  3. Ja też Was podziwiam!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za kibicowanie:) Mamy nadzieję, że w tym sezonie nic nas już nie zaskoczy i wreszcie dojedziemy do Norwegii.

      Usuń
  4. Cudowny sport!
    Ja również podziwiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...