Treningi, budowa kojców oraz całe mnóstwo zajęć związanych z normalnym życiem psio-ludzkiej rodziny powoduje, że nasze dni wypełnione są po brzegi, zawsze jednak znajdziemy chwilę na mały spacer po lesie, który o tej porze roku urzeka swoim wyjątkowym pięknem i różnorodnością kolorów.
Wrzesień jest według nas najwspanialszym miesiącem do uprawiania wszelkich aktywności outdoorowych. Stabilna pogoda, niesamowite widoki, możliwość spotkania w lesie jeleni, saren, dzików, smaczne podgrzybki, kurki i borowiki, które ostatnio zbieraliśmy podczas treningu z psami :) są niewątpliwym atutami września. To właśnie teraz jest najlepszy czas, aby w komfortowych warunkach przeżyć niesamowitą przygodę, jaką jest wycieczka psim zaprzęgiem. Harmonijna praca psów oraz las widziany z perspektywy zaprzęgowego wózka to wyjątkowe i niezapomniane doświadczenie.
Jutro upływa ostatni dzień naszej wrześniowej promocji http://www.syberiada-adventure.com/pl/scenariusze-oferta-dla-osob-i-firm/husky-adventure - piękna Polska Złota Jesień czeka i mamy nadzieję, że październik okaże się równie cudowny co wrzesień:)
Fot. Agnieszka Brzozowska
Fot. Agnieszka Brzozowska
Fot. Agnieszka Brzozowska
A za tą mgłą mój dom : D
OdpowiedzUsuńRównież korzystam z pogody, spędzając wolne dni na wsi, w sąsiedztwie koni i dzikich zwierząt. :) Nie brakuje też moich psiaków, które cieszą się niezmiernie na samo wejście do samochodu, zwiastujące podróż poza miasto. :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Was...Trzeba będzie odwiedzić tą Szwecję w środku Polski...Głównie po to by zobaczyć Wasze AH w akcji...
OdpowiedzUsuńA propos jak myślicie,że nikt w Polsce nie interesuje się dystansami,a w szczególności Norweskimi gonitwami to jesteście w błędzie:)Macie kibiców jakieś sto kilometrów od waszego królestwa... Za jakiś czas będziemy Was prosić o poradę budując własne kenele.Pozdro Kuba
Szwecja w środku Polski! Dobre, coś w tym jest. Lasów i przestrzeni faktycznie dużo.
OdpowiedzUsuńBardzo nas cieszy, że nie tylko my interesujemy się dystansami w Polsce. Może kiedyś pójdziemy w ślady Norwegów i powstanie Team Poland? Działajcie, kibicujcie, a coś z tego wyjdzie. Dla nas Femundlopet zbliża się wielkimi krokami i parę spraw już zaczyna nas stresować. Najbardziej pogoda. Niestety jest za ciepło na ciężki trening, a to zmusza nas do zmian planów treningowych. Norwegowie mówią, że na długie dystanse trzeba mieć wiele planów B i mają rację! My właśnie wdrażamy pierwszy z nich w życie.
Podeślijcie jakieś swoje namiary!
Marteczka, pogoda fantastyczna do posiedzenia na wsi, ale mogłoby być już chłodniej:(
Pozdrawiamy.
Troszkę się niecierpliwimy na kolejne wieści z Borów... Nic się nie dzieje? Psy zapadły w sen? Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuń