czwartek, 8 września 2011

Kojce

Przez ostatnie dwa dni rozbieraliśmy nasze kojce w Dąbiu. To był symboliczny moment, kiedy zaczęliśmy demontaż tego co zbudowaliśmy kilka lat temu. Wtedy mieliśmy nadzieję na ciekawe życie, spełnienie marzeń itd. Eksperymentowaliśmy i uczyliśmy się wszystkiego od podstaw.
Dzisiaj już mamy to wymarzone ciekawe życie, już nie musimy eksperymentować, ale nadal się uczymy. Życie ze zwierzętami ciągle przynosi nowe sytuacje i emocje.

Teraz mamy już komplet ścian i dachów przewieziony do Śliwiczek. Pozostaje tylko to wszystko postawić na nowo. Tylko...

Tymczasem ochłodziło się i rozpoczynamy treningi. Ostatnie dni były zbyt parne i ciepłe, aby myśleć o bieganiu z psami, ale od wczoraj sytuacja zmieniła się diametralnie, więc zaczynamy. Przygotowania do nadchodzącego sezonu ruszą za chwilę pełną parą. Po to przecież tu jesteśmy.

Do końca września damy psom zwyczajnie się rozbiegać. Rozciągnąć mięśnie, powrócić do wysokiej aktywności po letnim lenistwie.
W październiku natomiast dołożymy do tego trening siłowy w małych zaprzęgach.
Możecie w tym wszystkim uczestniczyć biorąc udział w naszych wycieczkach, które są dla nas źródłem finansów niezbędnych do prowadzenia działalności, ale zarazem świetnym treningiem przed zawodami. Zapraszamy na stronę .

W Śliwiczkach są genialne warunki do organizowania wycieczek. Wielkie, piękne lasy, rzeki malowniczo wijące się wśród nich, a za chwilę już dosłownie wspaniała Złota Polska Jesień, która tutaj wprost powala. Można już rezerwować terminy i szczerze mówiąc nie ma na co z tym czekać, bo i czas i ilość miejsc ograniczone.

No cóż, to by było na tyle, idziemy stawiać kojce:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...