Zazwyczaj spędzaliśmy Sylwestra sami, w trójkę. Ten kończący rok wieczór jest zbyt stresujący dla zwierząt, abyśmy mogli zostawić je same.
Tym razem było inaczej, a to za sprawą naszych przyjaciół z Poznania. Monika, Paulina, Marek i Patryk, którzy przyjechali do nas ze swoimi psami w drugi dzień świąt. Dzięki nim mogliśmy spędzić tego Sylwestra imprezowo, a nie samotnie przy lampce wina.
Bardzo Wam za to dziękujemy. Było miło, smacznie i wesoło.
Poza tym solidnie wszyscy potrenowaliśmy. Zarówno w Sylwestra jak i w Nowy Rok odbyliśmy wspólnie długie treningi. Część naszych syberianów pobiegła w zaprzęgach gości.
Warunki na trasie pozostawimy bez komentarza, bo polska zima to masakra. Wszyscy trenowaliśmy z duszą na ramieniu, martwiąc się, czy aby psom na tym lodowisku nie przyplącze się jakaś kontuzja.
Na szczęście do niczego takiego nie doszło.
Tutaj możecie zobaczyć zdjęcia ze wspólnie spędzonego tygodnia :)
Końcówka roku była dla nas bardzo trudna tym razem. Umarł Aciu, co było dla nas ciężkim przeżyciem. Przed Sylwestrem jeszcze zatem, czekał nas pogrzeb.
Dzięki przyjaciołom, którzy towarzyszyli nam w tych trudnych chwilach, było nam łatwiej. Dzięki ich obecności choć trochę świeciło dla nas słońce w te smutne dni.
Dziękujemy Wam, nasi drodzy, że byliście z nami.
Moi drodzy wszystkiego co najlepsze życzę Wam w tym Nowym Roku , czytam że nawet w sylwestra i Nowy rok treningi były , nie odpuszczacie :)i dobrze .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie Ilona
Dziękujemy i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ciepło :)
Oby ten rok bardziej Wam sprzyjał niż poprzedni. Dobrze, że się trzymacie. Mam nadzieję, że będzie więcej okazji do pisania o rzeczach udanych. Tego też serdecznie życzę. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wszystkiego co dobre, aby rok 2013 był dla Was rokiem sukcesów i spokojnej atmosfery oraz miłości i radości. Zdjęcia są świetne,pełne zadowolenia i dużo uśmiechów ludzkich i psich. Dla syberianów zapewne dobrze zrobił taki trening przed nocnym hałasem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.