wtorek, 22 września 2015

Jak wytrwać w związku?



W jaki sposób, w dzisiejszych porąbanych pod niemal każdym względem czasach wytrwać z jedną i tą samą osobą wiele lat? Jak nie mieć siebie dosyć? Mieć wciąż o czym ze sobą rozmawiać?
Jesteśmy ze sobą już niemal 17 lat i jak to się mówi "końca nie widać". Łączy nas miłość, syn, wspólne przeżycia i pasja. Może to ta ostatnia jest tym bardzo istotnym spoiwem? Miłość to oczywiste. Bez niej nie ma niczego, a przede wszystkim udanego związku. Ale wspólna pasja nadaje niezwykły smak życiu razem. Oczywiście bywa także źródłem konfliktów, kłótni, bo przecież miewamy odmienne punkty widzenia na różne sprawy. To jednak normalne.

Pasja to nie wszystko. Nas łączy również podobny światopogląd. Patrzymy na świat w niemal identyczny sposób. To samo jest dla nas ważne i to samo nas irytuje. Kiedy jesteśmy na coś źli to często wspólnie, bo oboje nas to tak samo denerwuje. Kiedy spotyka nas coś radosnego to cieszymy się wspólnie, bo cieszą nas podobne rzeczy. Oczywiście są też sprawy, na które patrzymy odmiennie, ale równoważą się one nam z całą resztą.
Może to jest warunkiem udanego długiego związku?

My potrafimy nadal ze sobą rozmawiać. Ciągle, a przebywamy przecież razem całą dobę wspólnie pracując, mamy do tych rozmów tematy. Rzadko kiedy panuje u nas cisza. No chyba, że akurat piszemy, albo czytamy. Choć i wtedy dzielimy się ze sobą swoimi przemyśleniami w trakcie tych czynności.
Nawet nie umiemy sobie wyobrazić, by kiedyś mogło się to zmienić.

Jak w każdym związku mamy tez trudniejsze momenty. Wrzeszczymy czasem na siebie, kłócimy się o jakieś duperele, wyolbrzymiamy problemy. Potrafimy jednak szybko się pogodzić i iść dalej razem. Przetrwaliśmy wiele trudnych momentów. Kryzysy finansowe, choroby Kacpra i psów, śmierć psów, różne niepowodzenia. Wszystko to cementowało nasz związek. Mamy tez oboje psychiczny bagaż z dzieciństwa zafundowany nam przez rodziców, który uwiera nas przez całe życie. Tym bardziej, że oboje mamy podobne doświadczenia. To się fachowo nazywa DDA. Kto miał z czymś takim do czynienia ten wie o czym mowa. Nie ułatwia to życia. Zdecydowanie nie. Nas jednak ta podobna przeszłość też mocniej ze sobą wiąże. Rozumiemy siebie dzięki temu, że oboje przeszliśmy przez podobne piekło.

W naszym przypadku wszystko co napisaliśmy powyżej zdaje egzamin, ale wcale tak nie musi być w innych związkach. Jedyną zatem receptą na udany długoletni związek jest trafienie na odpowiednią osobę. I to chyba tyle. W życiu wiele rzeczy zależy od przypadku, od łutu szczęścia, a nie od nas samych. Dlatego także w przypadku związków trzeba też liczyć na szczęście. Tym bardziej, że kiedy się w kimś zakochujemy to przecież nie myślimy w tym czasie racjonalnie i dopiero potem orientujemy się w kim tak naprawdę się zakochaliśmy. A wtedy albo idziemy razem dalej, albo się żegnamy. I to cała filozofia.


2 komentarze:

  1. Prawdziwie i szczerze powiedziane Krzysztof Gratuluję Wam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fiu fiu fiu my to zanim dotrwamy 17 wspólnych lat, to się pozabijamy :) Gratulacje !

    OdpowiedzUsuń

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...