sobota, 16 lutego 2013

Ostrożnie!

Do wyścigu już bardzo blisko. Trwają ostatnie przygotowania. Jeszcze kilka spraw musimy załatwić.
Ciśnienie rośnie powoli. Dlatego właśnie teraz musimy szczególnie uważać i być czujni.
Jakakolwiek kontuzja może teraz być opłakana w skutkach. Trenujemy z dużym wyczuciem, zwłaszcza że warunki ciężkie. Mokry śnieg, do którego kleją się ślizgi i dodatnie temperatury nie ułatwiają zadania. Musieliśmy zrezygnować z wielu kilometrów treningu, właśnie ze względu na temperaturę.

Nie obeszło się jednak bez małego wypadku. Taki mokry śnieg kiepsko "trzyma" i łatwo na nim o błąd. Dlatego przedwczoraj miałem drobny wypadek i bliski kontakt z drzewem. Rozleciał się zderzak, prawie wyrwało mi hamującą matę, a sam przeleciałem głową od pnia sosny o centymetry.
Trzeba być ostrożniejszym!

Łatwo powiedzieć. Mushing to sport ekstremalny, więc nie wszystko da się przewidzieć i w porę zareagować.

1 komentarz:

  1. Ten wypadek w wyobraźni jawił się dość poważnie. Dobrze, że nie skończyło się jakąś tragedią. Proszę się trzymać!

    OdpowiedzUsuń

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...