wtorek, 15 listopada 2016

"23 kilometr" i Trylogia Norweska

 Nie byłoby Trylogii Norweskiej bez sukcesu książki "23 kilometr". To ona dała impuls i postawiła nas na nogi po wielu miesiącach walki o przetrwanie. "23 kilometr" stał się kołem zamachowym naszych planów i dał im niezbędną energię. 
Dzięki tej książce poznaliśmy mnóstwo kapitalnych ludzi, a ludzie jak wiadomo inspirują. Każda rozmowa, każdy kontakt z drugim człowiekiem może otworzyć w nas wejście do korytarza prowadzącego do pokładów kreatywności, do których sami wcześniej nie zdołaliśmy dotrzeć.
To największy atut tej książki dla nas.
Książka wciąż jest dostępna i każdy może w niej znaleźć coś inspirującego dla siebie. Przeczytajcie jej poniższy fragment, a my pójdziemy na kolejny trening. Trylogia w toku, szlak otwarty, teraz trzeba go przebyć do samego końca.

   "Pasja to siła napędowa wielu najtrudniejszych zadań. To niezbędny element, pozwalający osiągnąć sukces w różnych dziedzinach życia. Zapewnia go wtedy, kiedy zwykła motywacja już nie wystarcza. Kiedy trzeba się wznieść na wyżyny poświęcenia, bo tylko w taki sposób można dojść do celu. Pasja pozwala na ponoszenie ryzyka, jakiego bez niej byśmy nie podjęli za żadne skarby. I czynienia tego bez specjalnego dyskomfortu. 
    Pasja to coś więcej niż zamiłowanie, czy hobby. To prawdziwa miłość do czegoś. To pełne przekonanie, do tego, co robimy. 
    Najczęstsze pytanie, z jakim się spotykam to: Skąd taka pasja? Jak to się stało, że zostałem maszerem? Zrozumiałe, zresztą pytanie. W końcu żyjemy w kraju bez podobnych tradycji i z raczej kiepską zimą. Nie mówiąc już o warunkach śniegowych, których często nie ma w ogóle. 
     Na takie pytania odpowiadam, że to historia długiej drogi dochodzenia do mushingu. Mówię, że najpierw byłem sportowcem, wyczynowym wioślarzem. Potem alpinistą, aż razem z Darią zajęliśmy się psami zaprzęgowymi. Najpierw psami zaprzęgowymi, a potem samymi zaprzęgami. Bo tak właśnie było. W takiej kolejności. 
      Prawda jednak jest dużo bardziej skomplikowana, choć tak naprawdę wcale taką nie jest. To tylko pozory. To, czym zajmuję się teraz, jest najzwyklejszą konsekwencją całego wcześniejszego życia. Wszystkiego, co od dziecka robiłem, o czym marzyłem i czego pragnąłem."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...