wtorek, 7 kwietnia 2015

Starość

Na starość niestety nie ma lekarstwa. Nasz najstarszy psiak Nanook - 10 kwietnia skończy 15,5 roku - powoli gaśnie. I jak niemal każdy starszy pan jest strasznie uparty i nie chce leżeć na miękkim posłaniu w domu lub w kojcu, tylko tam gdzie według niego jest najwygodniej.
To od Nanooka wszystko się zaczęło...















Tutaj jeszcze Nanook na chodzie, podczas jednego z naszych wspólnych spacerów nad rzeką.





Z kolei Pips, nasz wspaniały wheeldog musiał mieć założony na łapkę specjalny opatrunek, ponieważ zrobił mu się ropień i cała łapa mocno spuchła. Opatrunek został już zdjęty, opuchlizna zeszła i Pips pomału zaczyna wracać do pełnej sprawności.
Dziękujemy za opiekę nad naszymi psami Przychodni Weterynaryjnej "Przy Kładce" z Bydgoszczy

4 komentarze:

  1. You are a beautiful soul Nanook, when it is time, go and find my brofur RARA, he would love to play with you,

    Nanük

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Reksiu (*) który niedawno został uśpiony z powodu dyskopatii miał 12.5 roku . Nanook ma już dużo lat , więc trzeba się pogodzić z tym , że niedługo może odejść Zapraszam do mnie : http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com
    Pozdrawiam I&D&T ^.^

    OdpowiedzUsuń
  3. To musi być straszne patrząc jak nasz kochany pies powoli gaśnie... Życzę zdrowia dla wszystkich waszych czworonogów!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego na po świętach:) Piękny Wasz staruszek i dobrą ma u Was starość. Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...