poniedziałek, 14 września 2009

Express Bydgoski o nas


"Tańcząca z „haszczakami”

Blogów o marzeniach silniejszych od wszystkiego było 2700.
Ich był najbardziej przekonujący

Ewa Czarnowska-Woźniak, Poniedziałek, 14 Września 2009

Nowakowskich można by słuchać godzinami, a i tak nie ogarnie się ich pasji. Daria, Krzysztof i Kacper - ludzie, których natychmiast się lubi. Nie, jednak najpierw się ich podziwia.


Daria Nowakowska podczas treningu. Laureatka konkursu jest też piękną, szczupłą, młodą kobietą. Fot. Krzysztof Nowakowski


Wszystko robią razem. Ale to Daria stanęła do konkursu na blog, opisujący życiowe pasje, organizowanego przez producenta leku przeciwbólowego. W internetowym konkursie, do którego stanęło 2700 autorów z całej Polski, zwyciężyło pięć kobiet. Najwyżej oceniono zaś bydgoszczankę - „za oryginalność pasji, umiejętność dzielenia się nią z innymi oraz determinację i chęc jej rozwijania”.

Skromność i pasja

Pani Daria, kiedyś wielka miłośniczka koni, dziś jest jedyną kobietą w Polsce powożącą zaprzęgiem, w którym biegnie 12-14 psów. Żona Krzysztofa, alpinisty i wioślarza. Mama 9-letniego Kacpra, wiernego towarzysza wypraw rodziców. Współwłaścicielka sfory 29 psów husky. Podmiotu życia i przedmiotu utrzymania, bo prowadzona przez nich firma zajmuje się organizowaniem wszelkiego rodzaju letnich i (zwłaszcza) zimowych imprez, na których można albo uczyć się mushingu (powożenia psim zaprzęgiem), albo korzystać z jego uroków z wysokości pasażerskiego wózka.

Laureatka jest też niebywale skromna. Wspominając finał konkursu podkreśla, jak wielkie wrażenie wywarły na niej dokonania innych ludzi, jak dużo dały spotkania z niezwykłymi pasjonatami. - Dowiedziałam się, że są maratony w śniegach Alaski, że biega się je także w Afryce, na asfalcie... Niezwykłe jest też to, co robi Elżbieta Świączkowska, która wygrała głosowanie internautów - organizuje skoki spadochronowe, gdzie w tandemie jest chore na raka dziecko. Oprócz niebywałej frajdy, przełamania montonii życia pod kroplówką, dzieci mają po takim doświadczeniu lepsze wyniki medyczne.

Opowiada, że pisząc blog, nie chciała nikogo zamęczać szczegółami technicznymi, chciała oddać sposób, w jaki husky przewartościowały jej życie, pokazać, że mushing to nie tylko sport, ale właśnie styl życia. Dołączyć do tych, którzy wiedzą, jak ważne jest posiadanie pasji. - A cóż jest piękniejszego od jazdy dużym zaprzęgiem przez zaśnieżony las? Psy biegną kłusem, wokół słychać tylko oddechy psów i szum sań na śniegu. Wydajemy też ciche komendy, bowiem sforą kieruje się wyłącznie głosem, nie ma żadnych batów. Ja wołam „prawo”, „lewo”, mąż - „dżi” i „ha”, tak jak większość maszerów na świecie, tak jak robią to Eskimosi - tłumaczy zwyciężczyni.

Hodowla zaczęła się w bloku

Zaczęło się niewinnie. Oboje chcieli mieć psa. Padło na husky. Pojechali do hodowli do Kwidzynia, wrócili ze szczeniakiem Nanookiem, na punkcie którego zupełnie oszaleli. Do tego stopnia, że kiedy Daria leżała w szpitalu na podtrzymaniu ciąży, w bydgoskim bloku bez windy na IV piętrze pojawił się następny pies. Mieli już małego synka, gdy dołączyły kolejne dwa „haszczaki”. Wiedzieli, że tak dalej się nie da - ich nowym adresem stała się wioska pod Łabiszynem, odcięta od świata i ludzi. - Czasem aż za bardzo - śmieją się. Teraz jest tam 29 psów husky, w tym kilkanaście adoptowanych od ludzi, którzy bez przygotowania sprawili sobie „pluszaki”, z którymi sobie nie poradzili. To Nowakowscy organizowali w Myślęcinku pierwsze sprinterskie wyścigi zaprzęgów. Sprint to nie jest jednak, według nich, dystans zgodny z naturą husky. - Trzeba im ustawiać trening dokładnie pod czas biegu konkursowego. A one chcą biegać dłużej. My też chcieliśmy - tumaczy Krzysztof Nowakowski.

Chcemy spełnić nasze marzenie


„Od dziesięciu lat zajmuję się tym sportem, od mniej więcej czterech z nastawieniem na długodystansowe wyścigi i wyprawy” - napisała Daria Nowakowska w zwycięskim blogu. - „W każdym sezonie przejeżdżam psim zaprzęgiem 2,5-3 tysiące kilometrów na treningach. Razem z Krzyśkiem na co dzień trenujemy w Puszczy Bydgoskiej, Borach Tucholskich i Puszczy Noteckiej. Dlatego dzisiaj jestem wreszcie gotowa podjąć się realizacji jednego z moich marzeń, a jest nim objechanie dookoła - po zamarzniętej tafli - jeziora Inari w Finlandii. To najdalej położone na północ europejskie jezioro od dawna rozbudza moją i Krzyśka wyobraźnię. (...) Ponad 3000 kilometrów linii brzegowej, 300 kilometrów na północ od koła podbiegunowego w subarktycznym klimacie, a od listopada do czerwca skuwa je lód. (...) Wyprawę planujemy na marzec 2010. Będzie to pierwsza polska wyprawa psimi zaprzęgami w ten rejon w ogóle. Dodatkowo stanę się pierwszą polską maszerką, która tego dokona. Ponadto weźmie w niej udział nasz dziewięcioletni syn Kacperek - będzie uczestniczył w przygotowaniach i rekonesansach. (...) W trakcie prowadzonej non stop akcji planujemy pokonać pętlę długości około 500 kilometrów. Non stop oznacza, iż jedziemy wytrenowanym systemem bieg - odpoczynek. W praktyce to 5 godzin jazdy, 5 odpoczynku. Taki system wymusza jazdę także w nocy, ale do tego my i nasze psy jesteśmy dobrze przygotowani. Przy takim trybie powinniśmy skończyć pętlę w ciągu trzech-czterech dób. Realizacja tego planu jest wstępem do spełnienia naszego wielkiego marzenia, jakim są wspólne starty w najdłuższym bezetapowym wyścigu psich zaprzęgów w Europie - Finmarkslopet, na dystansie 1000 kilometrów. Ten wyścig to kwintesencja mushingu, brak etapów, jedynie konieczność zaliczenia punktów kontrolnych na trasie, jazda non stop, dzień i noc w totalnym oderwaniu od rzeczywistości, a do tego rywalizacja z innymi...”

Daria i Krzysztof nie tylko chcą dojechać do mety Finmarkslopet, pragną zająć dobre miejsce. Wierzę, że im się uda. Żałuję, że to tylko krótka rozmowa. Mam szeroko otwarte oczy, gdy opowiadają, jak to jest, gdy przed saniami nagle staje łoś, a psy mają ochotę zapolować. Śmieję się z ich historii o polskich zimach, gdy czasem śnieg topnieje w trakcie treningu. Kiedy już wrócą znad Inari, z filmem i materiałem do książki Krzysztofa, muszę ich spotkać jeszcze raz.


WARTO WIEDZIEĆ

* Zwycięski blog Darii Nowakowskiej: http://syberiada.dlaniepokonanych.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...