sobota, 5 lipca 2008

Maluchy


W kenelu od dziesięciu dni wszystko podporządkowane jest szczeniakom, one są najważniejsze. Zwłaszcza,że ostatnie dni dały im się we znaki upałem. Tak jak dzieci były marudne,płakały nie mogąc zasnąć itd. Na szczęście nocami ochładzało się wyraźnie, a od dzisiaj temperatura spadła zdecydowanie na korzyść psiurków.
Rozwijają się genialnie, ważą już trzy razy więcej niż w dniu przyjścia na świat. Teraz jest to ponad kilogram u każdego!
Ciągle ktoś pyta nas za ile je sprzedamy, tak jakby były jakimś towarem, a my odpowiadamy,że nie sprzedajemy psów. Żadnych, ani małych, ani dużych, młodych, czy starych. Maluchy urodziły się po to, by z nami przeżyć swe życie, z nami biegać w zaprzęgu, cieszyć się przestrzenią i wiatrem.
Za chwilę otworzą oczy i zobaczą świat. Potem staną na swoich małych łapkach i ruszą go poznawać. Zaczną się zabawy, pościgi i nauka psiego życia, aż pewnego dnia wyruszymy wspólnie na szlak. Good mush!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...