wtorek, 18 sierpnia 2015

Nowe koszulki dla ważnej sprawy

Jakieś 5 lat temu zrobiliśmy koszulkę z nadrukiem przedstawiającym jeden z naszych zaprzęgów biegnących na zamarzniętym jeziorze Inari w fińskiej części Laponii. Sprzedaż tamtych koszulek miała pomóc nam zebrać środki na pierwszy start w wielkim wyścigu Finnmarkslopet odbywającym się rokrocznie w północnej Norwegii.

                                                                   Koszulka nr 1

Nie pamiętamy ile wtedy koszulek się sprzedało, ale pamiętamy za to dokąd one trafiły. Część tamtej "produkcji" znalazła chętnych w Polsce, ale kilka poleciało nawet do Australii, USA, czy Wielkiej Brytanii. Było to dla nas niesamowite doświadczenie. Nasz wyrób będzie nosił ktoś na drugim końcu świata! Ta świadomość robiła na nas wrażenie.
Wtedy też zupełnie inne było nasze postrzeganie celów i problemów. Firma się rozwijała, właśnie wzbogaciliśmy ofertę o wyjazdy do Laponii. Wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze do spokojnego utrzymania psów i siebie oraz czerpania satysfakcji z prężnie działającego biznesu.

Dzisiaj mamy nowe projekty grafik, tak jak mamy nowe spojrzenie na naszą działalność. Na tych grafikach są inne już psy niż wtedy, na pierwszej koszulce. Inny trochę też jest cel ich sprzedaży. Wtedy chodziło o sportową działalność, a dzisiaj chodzi jeszcze o naszych psich dziadków, którym staramy się zapewnić godną emeryturę.
Zauważyliśmy też, uprawiając kilkanaście lat mushing, jego spore problemy. Sam sport jest wspaniały. Jest wielowątkowy, że tak powiemy. Jest bardzo skomplikowany i kosztowny. Skomplikowany również moralnie. Jak uprawiać taki sport na najwyższym poziomie nie wyzyskując zwierząt? Czy można być czystym moralnie mając ambicje bycia najlepszym na świecie w tej dyscyplinie? Czy to w ogóle jest możliwe?
Jest. My wiemy, że to jest możliwe. Można zbudować doskonały psi zespół postępując etycznie. Jesteśmy tego najlepszym przykładem. Co prawda nie dane nam było udowodnić to czarno na białym, czyli uzyskać dobry wynik na mecie któregoś z wielkich wyścigów, ale mamy świadomość posiadania takiego potencjału. Dowodem na te słowa jest oczywiście wynik marcowej wyprawy. Rekordowy wynik jeśli chodzi o polską wyprawę.
Tylko, że to wszystko dotyczy nas samych i naszego kennelu. My postępujemy etycznie. Dbamy o psy, tworzymy z nimi jedną rodzinę. Problemy psów są naszymi problemami i niestety nasze są także problemami psów, choć na szczęście one nie zdają sobie z tego sprawy.
Nie wszędzie jednak jest tak samo. Świat jest pełen brudu i złych ludzi. Nie inaczej jest w mushingu. Także w Polsce. Sport ten w naszym kraju obiera fatalny kurs. Niektórzy ludzie zajmujący się nim profesjonalnie mają ogromne zakusy, żeby "iść po bandzie". Czerpać własną satysfakcję kosztem psów. Psy są wymieniane w kennelach, kiedy tylko zaczynają wolniej biegać. Wymieniane, czyli właściciel pozbywa się ich. W najlepszym wypadku znajduje im inny dom. Ile jednak psów może taki dom znaleźć. Jaka zatem jest dla tych zwierząt perspektywa? Schronisko na koniec zaprzęgowej kariery, czy śmiertelny zastrzyk u weterynarza? To niewyobrażalne! Tak nie może się to kończyć.

Dlatego powstał Dom Psiego Seniora. Edukować trzeba wszystkich, ale jak się okazuje zacząć należy od tych, którzy mają największe stada psów. Tam zwierzaki zagrożone są najbardziej. Trzeba edukować, pokazywać, że stary pies ma swoje prawa, i że człowiek, który ileś tam lat z nim pracował jest mu winien przyzwoitą jesień życia. I nie ma to tamto! Jeśli maszer tego nie rozumie, to nie ma prawa zajmować się psami. I o tym będziemy też mówić przy okazji prowadzenia Domu Psiego Seniora.

Rozpisaliśmy się trochę teraz, choć miało być nieco inaczej w tym poście. Jednak ładunek emocjonalny jaki niosą wyżej wspomniane problemy jest tak duży, że czasem trudno jest nie zabrać głosu. Ten problem jest bardzo duży i trzeba będzie o nim napisać osobny tekst. Pewnie nawet nie jeden.
Jesteśmy jednymi z tych, którzy w Polsce psimi zaprzęgami zajmują się najdłużej, więc mamy pewne obowiązki z tym związane.

Koszulki robimy po to, abyście mogli wesprzeć działalność Domu Psiego Seniora. Wesprzeć jego ideały i pomóc psom w naszym kraju. Dom będzie organizował edukacyjne imprezy, będzie pokazywał jak można działać etycznie, tak aby i psy i ludzie byli ze sobą szczęśliwi.
Potrzebujemy jednak na taką działalność pieniędzy, które możemy pozyskać sprzedając koszulki. Możecie je zamawiać wysyłając wiadomość na adres info@syberiada-adventure.com

Oto wspomniane koszulki, oprócz tej na górze posta, również dostępnej w sprzedaży. Nr 1 wykonywana jest na kulkach ciemnych, numery 2, 3, 4, 5, 6 na jasnych, numery 7 i 8 na dowolnym kolorze koszulki.
Cena koszulki to 45 zł plus 10 zł koszt wysyłki.
Kolory dostępne wg palety Fruit of the Loom. Na takich właśnie koszulkach wykonujemy nasze nadruki.



                                                                          Nr 2


                                                                          Nr 3

                                                                         Nr 4

                                                                          Nr 5

                                                                            Nr 6


Nr 7


Nr 8


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...