piątek, 11 grudnia 2009
I po mrozie:(
Tydzień temu cieszyliśmy się delikatnym mrozkiem, ale już na drugi dzień temperatura wróciła do swojej nienormalnej normy.
Cały tydzień dodatnich temperatur znowu ograniczał ilość pokonywanych przez nas kilometrów. I tak prawdopodobnie będzie przez cały czas naszych przygotowań.
Dlatego zwiększamy obecnie ilość treningów, nie zwiększając jednocześnie ilości kilometrów. Powoduje to niestety, że mamy znacznie mniej czasu na inne sprawy, ale innego wyjścia nie ma.
W tej chwili niemal nie mamy wolnego. Cały spędzamy na treningach i przygotowaniach, no i wciąż poszukujemy sponsorów.
A propos, oddychające spodnie firmy Husky spisują się doskonale, świetnie odprowadzają nadmiar ciepła dzięki czemu nigdy nie są mokre od potu wewnątrz. Przy pracy w takich warunkach, kiedy treningi zajmują nam wiele godzin, ma to ogromne znaczenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)