Lunka ma wyjęty sączek i rana ładnie się goi. Mamy nadzieję, że to koniec jej kłopotów.
Mamy jeszcze jedną świetną wiadomość, a mianowicie Klein, który od roku miał problemy z cyklicznie powracającym kaszlem, trafił wreszcie na lekarza, który wiedział jak się nim zająć. Doktor Michał Połulich z bydgoskiej lecznicy "Wyżyny" definitywnie wykluczył odsercowe źródło jego choroby i znalazł jej przyczynę. Rokowania są na tyle dobre, że dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że Klein wraca do gry!!! Chłopak jest z tego niezmiernie zadowolony. My również.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj,
jeśli dodajesz komentarz jako Anonimowy, przedstaw się proszę, lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy :)